Zakupy przez internet i zwrot towaru – temat wracający, jak bumerang, ale bardzo ważny z punktu widzenia przedsiębiorcy, jak i konsumenta. Warto mu poświęcić czas po raz kolejny.
Dostaliśmy pytanie od naszego czytelnika Krzyśka, który planuje zakup butów przez internet i ma problem, bo jak wiadomo but przed zakupem warto przymierzyć.
Czytelnik napisał do nas w następujący sposób:
…jak wygląda sprawa kupna butów przez internet? Chodzi o to, że wybrałem sobie model – to specjalne buty sportowe, którego nie można nigdzie dostać u mnie w okolicy. Mogę go kupić tylko przez internet, w sklepie na drugim końcu Polski. Chciałbym zamówić, ale co jeżeli nie będą pasować? Mogę je normalnie rozpakować, przymierzyć i jeżeli nie będą pasować – to odesłać? Czy na to jest jakaś gwarancja? Co jeżeli sprzedawca nie będzie chciał mi ich przyjąć?
Pierwsza najważniejsza sprawa, o której należy pamiętać przy sprzedaży poza siedzibą przedsiębiorcy (dotyczy nie tylko sprzedaży internetowej, ale również akwizycji lub sprzedaży “nieszczęsnych garnków” na różnego rodzaju pokazach) – konsument ma prawo do zwrotu towaru w ciągu 14 dni kalendarzowych bez podawania przyczyny. Te 14 dni liczymy od dnia odebrania towaru, a nie od dnia dokonania zakupu (dokonania zapłaty).
W tym miejscu warto zaznaczyć ważną rzecz, która dotyczy sprzedaży/zakupów w sklepie stacjonarnym – w takim przypadku żaden przepis Kodeksu Cywilnego nie zobowiązuje sprzedawcy do przyjmowania zwrotu.
Konsument musi być zawsze przed zakupem na odległość poinformowany o prawie do zwrotu towaru. W innym wypadku czas na zwrot towaru zostaje wydłużony do 12 miesięcy. Więcej na ten temat można przeczytać na stronie Urzędu Ochrony konkurencji i Konsumentów, punkt 1.)
Wracamy do naszego problemu. Mamy wyjaśnioną pierwszą kwestię, czyli możliwość zwrotu towaru. Lecimy dalej.
No tak, można zwrócić towar, ale co w przypadku, gdy towar rozpakujemy?
W naszym konkretnym przypadku mamy do czynienia z butami. Zachowując zdrowy rozsądek, spróbuję opisać ten problem w taki sposób, aby można było go analogicznie odnieść do innych produktów.
Najprościej mówiąc – towar, który został zakupiony przez internet, można przymierzyć/sprawdzić w domu, w taki sam sposób i w takim zakresie, w jakim robimy to w sklepie stacjonarnym.
Odnosząc to do naszego przykładu. Jeśli buty sportowe, np. są do gry w piłkę nożną, to tak, jak w każdym sklepie możemy je wyjąć z opakowania (pamiętajmy, by robić to w taki sposób, aby nie uszkodzić opakowania, chyba że jego konstrukcja tego nie umożliwia) i założyć na nogę, przejść się po domu, nawet podskoczyć. Natomiast zagranie w tych butach meczu, będzie mało rozsądne i będzie wiązało się ze zużyciem obuwia.
W takiej sytuacji sprzedawca może przyjąć zwrot takich butów obniżając kwotę zwrotu o procentowe zużycie. Niestety żaden przepis nie reguluje, w jaki sposób obliczyć procentowe zużycie obuwia.
Przykład drugi – co jeżeli kupię robota kuchennego przez internet?
Przytoczę jeszcze jeden przykład. Sprzedajemy w sklepie internetowym robota kuchennego. W sklepie stacjonarnym oczywiście konsument ma prawo do tego, by ten produkt wyjąć z opakowania, podłączyć i sprawdzić czy wszystko działa. Nie może natomiast w sklepie stacjonarnym przygotować sobie obiadu z jego pomocą.
W związku z tym, analogicznie sprawa wygląda, gdy konsument zakupi takiego robota przez internet. W domu można taki towar rozpakować, podłączyć i sprawdzić czy wszystkie mechanizmy działają. Ale nie mamy prawa przygotować sobie obiadu, i po wszystkim stwierdzić wtedy, że jednak chcemy taki produkt zwrócić.
Sprzedawca NIE MA prawa odmówić przyjęcia zwrotu, o ile zostanie to zgłoszone do 14 dni od otrzymania towaru. Następnie konsument ma kolejne 14 dni na odesłanie towaru.
Podsumowując…
- Konsument ma prawo do zwrotu towaru w ciągu 14 dni od dnia jego otrzymania.
- Sprzedawca nie ma prawa odmówić przyjęcia zwrotu (są wyjątki do przeczytania na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, punkt 9.)
- Konsument może sprawdzić/przymierzyć zamówiony towar, ale tylko w takim zakresie, w jakim jest to możliwe w sklepach stacjonarnych.
- Jeśli przymierzenie/sprawdzenie towaru będzie wykraczać poza przyjęte ramy, konsument będzie musiał zapłacić za procentowe zużycie produktu.
Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące reklamacji, gwarancji, zwrotu towaru – piszcie śmiało w komentarzach!
Hej, a jak wygląda kwestia opłaty za zwrot? To znaczy, kto ma zapłacić jeżeli chcę odesłać buty? I jeżeli np. wybiorę inny rozmiar (domyślam się, że mogę tak zrobić), kto płaci za drugą wysyłkę z siedziby sprzedającego?
Cześć Tomek, podany przez Ciebie problem, odnośnie kosztów wysyłki w przypadku wymiany towaru, to tak naprawdę zwrot i zakup nowych butów w innym rozmiarze. W związku z tym, regulują to przepisy dotyczące Prawa do odstąpienia od umowy. Odpowiadając dokładnie na Twoje pytanie. Koszty odesłania (jak również zapakowania) ponosi kupujący. Należy tu zwrócić uwagę, że jeśli sprzedający przed sprzedażą nie poinformuje kupującego, że takie koszty będzie musiał ponieść w przypadku zwrotu, wtedy koszty są po stronie sprzedającego. Koszty przysłania nowej pary leżą po stronie kupującego. Przypomnę również, że sprzedawca przy zwrocie towaru zwraca wszystkie koszty jakie kupujący poniósł podczas zakupu, tzn.… Czytaj więcej »
Kupiłem na Allegro część do samochodu (do kierownicy) od firmy, która sprzedaje części z wymontowanych aut. Wziąłem fakturę (jednoosobowa działalnosc). Niestety część nie pasuje – czy mogę ją oddać, bo była ze starszego modelu? Czy muszą mi oddać pieniądze albo chociaż przysłac dobrą część? Kto płaci za wysyłkę w tym wypadku?
Witaj Robbson, w Twojej sytuacji muszę niestety Cię rozczarować. W związku z tym, że zakupu dokonałeś, jako przedsiębiorca nie dotyczą Cię przepisy o prawach konsumenta (Zmiany w prawie konsumenckim 2015 oraz Prawo do odstąpienia od umowy), ponieważ nie jesteś w tym przypadku konsumentem. Jedyna w tej sytuacji możliwość, to skontaktować się ze sprzedającym, wyjaśnić sytuację i spróbować go przekonać do przyjęcia zwrotu. Jeśli zakupu dokonałbyś, jako konsument, to można by skorzystać z instytucji rękojmi. Jeśli opis towaru jednoznacznie by wskazywał, że dana część ma pasować do Twojego auta, a w praktyce byłoby inaczej. Można by zareklamować dany towar u sprzedawcy,… Czytaj więcej »