Jeżeli w związku z pandemią koronawirusa Sars COVID-2, lockdownem i nielegalnie wprowadzonymi obostrzeniami Twoja firma została zamknięta i zastanawiasz się czy warto sądzić się ze Skarbem Państwa o odszkodowanie to w tym artykule i podcaście znajdziesz odpowiedzi na najważniejsze, związane z tym tematem, pytania.
Odszkodowanie dla firmy za lockdown – przesłuchaj i pobierz podcast:
Lockdown, obostrzenia i odszkodowanie – czego dowiesz się z tego odcinka podcastu?
Jest to kolejny odcinek poświęcony tematyce obostrzeń, lockdownu i działań państwa wobec przedsiębiorców. Ma formę wywiadu ze współautorem bloga, mecenasem Jerzym Stanisławem Josse, specjalistą prawa związanego z nowymi technologiami. Jerzy pracuje w kancelarii prawnej Temida w Tychach.
Głównym założeniem tego odcinka było to, by odpowiedzieć na pytania dotyczące sądzenia się ze Skarbem Państwa o odszkodowanie. Chcieliśmy zarysować najważniejsze kwestie, problemy i spróbować na nie odpowiedzieć.
Podcast ma za zadanie pokazać Ci o czym musisz pamiętać, na co musisz się przygotować, jeżeli będziesz chciał / chciała walczyć o odszkodowanie.
Podzieliliśmy go na dwie części: w pierwszej doprecyzowujemy kwestie mandatów, kar i kwestii odwołań od decyzji Sanepidu i Policji.
W drugiej zajęliśmy się kwestią drogi sądowej i uzyskania odszkodowania za wynikające z rozporządzeń zamknięcia firm.
Ważne!
Zanim przesłuchasz odcinek podcastu / przeczytasz ten artykuł – sprawdź 48 odcinek podcastu, w którym rozmawiamy o tym jak otworzyć firmę mimo obostrzeń. Jerzy szczegółowo wyjaśnia w nim dlaczego obecnie istniejące obostrzenia z punktu widzenia prawa są nielegalne.
Ta część jest ważnym punktem wyjścia do dzisiejszej tematyki.
Komu przyda się ten podcast?
Właścicielom firm, które ucierpiały w związku z lockdownem i obostrzeniami. Zostały, albo zamknięte, albo ich działalność została ograniczona, przez co notują duże straty finansowe. Dedykujemy go następującym branżom:
- Fitness i zdrowie (kluby fitness, SPA, solaria, sauny, baseny, kluby sztuk walki)
- Gastronomia (puby, restauracje, szynki i wyszynki)
- Hotele (hotele, pensjonaty)
- Branża evenetowa (organizacje koncertów, imprez, spotkań)
- Galerie handlowe i sklepy
O czym rozmawiamy?
Jakie kwestie poruszyliśmy w rozmowie?
Część 1: Mandaty policji, sanepidu i sprawy karne:
- Jak odwołać się od decyzji Sanepidu?
- Jak odwołać się od mandatu Policji?
- Jak wygląda postępowanie przed Sądem Karnym?
- Jak wygląda postępowanie w Sądzie Administracyjnym?
- Jak wygląda proces odwołania – kto po kolei i na jakim etapie go rozpatruje?
- Jakie dowody przedstawić, jak je zebrać, na co się powołać?
- Ile trwają takie sprawy?
- Jakie mam szanse na wygraną?
- Kiedy otrzymam zwrot pieniędzy jeżeli wygram szanse?
- Czy Sąd Administracyjny jest zobligowany wyrokami innych sądów?
- Jakie są koszty postępowań przed sądami i Sanepidem?
- Jakie są koszty pomocy prawnej?
- Czy działać samemu czy skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej?
Ważne! Sporo aspektów tej części postępowania omówiliśmy już w podcaście 48: jak otworzyć biznes mimo lockdownu. Przesłuchaj koniecznie, jeżeli interesuje Cię ta tematyka.
Część 2: Droga sądowa – odszkodowanie od Skarbu Państwa
- Czy mogę się sądzić o odszkodowanie od Skarbu Państwa, mimo, że nie rząd nie ogłosił stanu klęski żywiołowej?
- Co oznacza sądzenie ze Skarbem Państwa – przeciwko komu kierujemy pozew?
- Jak wygląda dotychczasowe orzecznictwo – jakie są toczone sprawy o odszkodowania? Jakie zdanie ma na ten temat środowisko prawnicze? Jak oceniają szanse na wygraną?
- Czy sądy muszą być związane poprzednimi wyrokami?
- W jakim sądzie sądzimy się ze Skarbem Państwa?
- Czy na wyrok o odszkodowanie może mieć wpływ decyzja Sądu Administracyjnego dotycząca uchyleń mandatów sanepidu?
- Czy rząd może zastosować jakieś kruczki prawne, by uniknąć odpowiedzialności? Jakie działania obecnie próbuje podjąć?
- Jak rząd może się obronić przed wypłatą odszkodowań, jak może działać?
- Pozew indywidualny czy zbiorowy? Jakie są wady i zalety tych rozwiązań? Czym się różnią? Jaką drogę wybrać?
- Czy mogę próbować oskarżyć bezpośrednio policjanta za zbyt brutalną interwencję lub urzędnika sanepidu jeżeli uznałem / uznałam, że nęka mnie swoimi działaniami?
- Czy próbować się sądzić samemu, czy korzystać z pomocy prawnika / radcy prawnego?
- Jak się przygotować do wizyty u prawnika / radcy prawnego?
- Jak zbierać dowody? Jakie dowody? Na co mu zwrócić uwagę? Co zrobić, by zwiększyć swoją szansę na wygraną?
- Jak wycenić i wyliczyć szkody – czyli o jaką kwotę pozwu się sądzić?
- Na co można się powołać – czyli jakie kodeksy / przepisy prawa wziąć pod uwagę, jeżeli nie było ogłoszonego stanu klęski żywiołowej?
- Ile kosztuje taki proces – jakie koszty trzeba ponieść w sądzie?
- Jakie mogą być koszty obsługi prawnej takiego procesu?
- Jak wygląda sprawa sądowa? Czy trzeba być na każdej rozprawie? Jak wygląda przewód sądowy? Ile wizyt nas czeka?
- Kto reprezentuje Skarb Państwa? Z kim się sądzimy?
- Jaki jest czas takiej sprawy – ile mogę czekać na wydanie wyroku?
- Czy faktycznie jest tak, jak piszą w mediach, że mamy bardzo dużą szansę na wygraną?
- Co jeżeli przegram taką sprawę?
- Czy jeżeli uzyskałem zniżki ZUS / wsparcie z tarcz mogę się sądzić o odszkodowanie?
- Czy jeżeli zamknąłem firmę, mogę się sądzić?
- Czy jeżeli moja firma dalej funkcjonuje na rynku mogę się sądzić?
- Kiedy przedawniają się roszczenia, do kiedy mogę wnieść wniosek do sądu i od kiedy liczyć ten termin?
- Czy sądzić się od razu czy poczekać na inne rozstrzygnięcia sądów w innych sprawach?
Ważne!
Kwestię legalności obostrzeń i ich konsekwencji omówiliśmy w podcaście 48: jak otworzyć biznes mimo lockdownu. Przesłuchaj koniecznie, gdyż to ułatwi Ci zrozumienie o co chodzi w niezgodności rozporządzeń z Konstytucją i stanem prawnym. To ważne, gdy chcemy dochodzić odszkodowania od Skarbu Państwa.
Jeżeli masz jakiekolwiek pytania związane z tą tematyką – zadaj je w komentarzu na dole. Jerzy, w miarę czasu i możliwości, na nie odpowie.
Część I – odwołanie od decyzji Sanepidu / mandatu Policji i sprawy karne
W tej części omówimy szybko kwestie dotyczące mandatów karnych, decyzji Sanepidu i kwestii odwołań od tych działań.
Ważne!
Dużą część tej tematyki poruszyliśmy w podcaście 48 – jak otworzyć biznes mimo lockdownu – koniecznie go przesłuchaj i przeczytaj artykuł, który się tam znajduje.
Dostałem mandat od Policji / decyzję od Sanepidu – co dalej?
Mandatu nie przyjmujemy i czekamy na wyrok nakazowy z Sądu Karnego.
Od odebrania wyroku nakazowego mamy 7 dni na wniesienie sprzeciwu. Sprzeciw wnosimy do Sądu. Możemy go wysłać listem poleconym lub złożyć w biurze podawczym Sądu.
Decyzję sanepidu możemy zaskarżyć w terminie 14 dni, od dnia jej doręczenia. Odwołanie składamy do wojewódzkiego inspektora sanitarnego za pośrednictwem Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Zaskarżenie decyzji nie wstrzymuje jej wykonania – mamy 7 dni na opłacenie kary.
Zadbaj o przesłanie odwołania listem poleconym za zwrotnym poświadczeniem odbioru.
Wydanie decyzji przez Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego kończy postępowanie administracyjne. Na decyzję Wojewódzkiego Inspektora Przysługuje nam skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skargę składa się w terminie 30 dni za pośrednictwem Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.
Na co wskazać w odwołaniu od decyzji Sanepidu?
Odwołując się powinniśmy przede wszystkim wskazywać na następujące okoliczności:
- Sprzeczność przepisów z konstytucją;
- Brak należytej pomocy ze strony rządu i widmo bankructwa;
- Przyjęcie i przestrzeganie reżimów sanitarnych minimalizujących ryzyko zarażenia;
- Niekonsekwencja rządu w prowadzeniu walki z epidemią, brak rozsądku i logiki w podejmowanych decyzjach;
Do odwołania do Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego proponujemy dołączyć dokumenty, których nie złożyliśmy do Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
Administracyjne postępowanie sądowe będzie tak wyglądać, że Sanepid prześle do Sądu Administracyjnego naszą skargę wraz z aktami sprawy, gdzie będą wszystkie nasze dokumenty, zeznania, które złożyliśmy w toku postępowania prowadzonego przez Sanepid.
Na co wskazać w sprawie przed Sądem Karnym?
Podobne elementy, jak w przypadku sprawy Sanepidu:
Odwołując się powinniśmy przede wszystkim wskazywać na następujące okoliczności:
- Sprzeczność przepisów z konstytucją;
- Brak należytej pomocy ze strony rządu i widmo bankructwa;
- Przyjęcie i przestrzeganie reżimów sanitarnych minimalizujących ryzyko zarażenia;
- Niekonsekwencja rządu w prowadzeniu walki z epidemią, brak rozsądku i logiki w podejmowanych decyzjach;
oraz
- Znikomą szkodliwość społeczną czynu
W postępowaniu karnym, które zacznie się od złożenia przez nas sprzeciwu Sąd będzie dysponował już aktami sprawy przesłanymi przez Policję (wnioskiem o ukaranie wraz z załącznikami). Do sprzeciwu od wyroku nakazowego będziemy więc mogli dołączyć dokumenty oraz w treści zawnioskować o przesłuchanie świadków.
Jeśli chodzi o świadków to proponujemy zawnioskować pracowników i klientów, którzy potwierdziliby, że (1) narzuciliśmy rygor sanitarny (2) przestrzegali go pracownicy oraz klienci (3) żaden z klientów nie zachorował na COVID.
Ile może potrwać sprawa karna, a ile sprawa administracyjna? Jak wygląda proces?
1. Sprawa karna
W zależności od ilości dowodów (np. świadków) sprawa może potrwać od 3 do 6 miesięcy. Najpierw dostaniemy wyrok nakazowy, od którego będziemy musieli złożyć sprzeciw. Następnie Sąd wyznaczy termin rozprawy i rozpatrzy nasze wnioski dowodowe.
W zależności od ilości tych wniosków (np. ilości świadków) sąd będzie wyznaczał kolejne rozprawy, aby je wszystkie przeprowadzić.
Sprawa kończy się wydanie wyroku, w którym powinniśmy zostać uniewinnieni.
2. Sprawa przed Sądem Administracyjnym (odwołanie od decyzji Inspektora Sanitarnego).
Sprawa administracyjna będzie trwała trochę dłużej, bo najpierw musimy zakończyć postępowanie administracyjne (wydaniem orzeczenia przez organ drugiego stopnia), żeby wszcząć administracyjne postępowanie sądowe.
Postępowanie administracyjne wygląda w ten sposób, że organ pierwszego stopnia – Powiatowy Inspektor Sanitarny – wydaje decyzje, którą z ostatnich donosów prasowych, Sanepid lubi wręczać przy okazji pierwsze kontroli (co też jest ewidentnym złamaniem prawa, bo czyni to przed pojęciem czynności).
Od tej decyzji przysługuje nam odwołanie do organu drugiego stopnia, czyli Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Jestem pewien, że inspektor wojewódzki utrzyma decyzję w mocy. Dopiero wtedy przysługiwać nam będzie skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Postępowanie sądowe jest także dwuinstancyjne, bo od wyroku WSA przysługuje nam oraz sanepidowi skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
W administracyjnym postępowaniu sądowym stroną przeciwną będzie Sanepid.
Jaki jest koszt spraw odwoławczych?
Sprzeciw od wyroku nakazowego jest wolny od opłaty.
Odwołanie od decyzji Powiatowego Inspektora Sanitarnego również.
Opłacie podlega natomiast skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego oraz skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Wpis stosunkowy zależy od wysokości należności pieniężnej objętej zaskarżonym aktem i wynosi:
1) do 10.000 zł – 4 % wartości przedmiotu zaskarżenia, nie mniej jednak niż 100 zł;
2) ponad 10.000 zł do 50.000 zł – 3 % wartości przedmiotu zaskarżenia, nie mniej jednak niż 400 zł;
3) ponad 50.000 zł do 100.000 zł – 2 % wartości przedmiotu zaskarżenia, nie mniej jednak niż 1.500 zł;
4) ponad 100.000 zł – 1 % wartości przedmiotu zaskarżenia, nie mniej jednak niż 2.000 zł i nie więcej niż 100.000 zł.
Podstawą obliczeń będzie nałożona kara przez Sanepid. Zatem jeżeli otrzymaliśmy karę wysokości 30 000 zł (maksymalną) – będziemy musieli wpłacić 900 zł.
Do tego należy doliczyć koszty obsługi prawnej (jeżeli z niej korzystamy) – przy czym, w przypadku wygranej, sąd zasądzi zwrot kosztów (jego wysokość jest ustalana odgórnie, według ustalonych stawek).
Jaką mamy szanse na wygranie sprawy z Sanepidem / uchylenie mandatu / uniewinnienie przed Sądem Karnym?
Dotychczasowe orzecznictwo Sądów Administracyjnych sugeruje, że szanse na wygraną i zwrot środków zabranych w postaci mandatów są bardzo duże.
Podobnie w przypadku spraw karnych – dotychczasowe orzeczenia wskazują uchylenie mandatów nałożonych przez Policję oraz na uniewinnienie przedsiębiorców, którym postawiono zarzuty karne.
W przypadku wygrania sprawy – kiedy zostaną mi zwrócone pieniądze?
Jeśli wygrasz sprawę karną i sprawę z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym przede wszystkim nałożone kary (mandaty) zostaną uchylone, a w przypadku decyzji Powiatowego Inspektora Sanitarnego wpłacona przez Ciebie należność zwrócona (do 7 dni od ogłoszenia wyroku).
W sądowym postępowaniu administracyjnym może zostać Ci dodatkowo zasądzony zwrot kosztów sądowych – w tym obsługi prawnika / radcy prawnego, jeżeli korzystałeś / korzystałaś z jego pomocy.
Czy wyrok na moją korzyść oznacza, że organy państwowe zaprzestaną dalszych kontroli?
Niestety, ale rzeczywistość pokazuje, że państwo prowadzi dość radykalną, agresywną i totalną wojnę z przedsiębiorcami nieprzestrzegającymi zakazów. Należy się spodziewać kolejnych wizyt i to nie tylko Sanepidu, ale również innych organów.
Jeśli poczujemy się stłamszeni kontrolami, należy skontaktować się z Biurem Rzecznika Praw Obywatelskich i Helsińską Fundacją Praw Człowieka.
Czy sądy administracyjne są zobligowane do przestrzegania innych wyroków innych sądów administracyjnych?
Nie są, ale musimy pamiętać, że sprawy administracyjne to nie są sprawy cywilne, w których tradycyjnie występują dwie wojujące ze sobą strony. Sąd administracyjny to sąd, który bada, czy organ/instytucja państwowa zadziałała w naszej sprawie zgodnie z przepisami prawa.
Sądy cywilne natomiast w sprawach spornych rozstrzygają, która strona ma rację.
To jest więc ta dość istotna różnica.
Część II – odszkodowanie dla firmy od Skarbu Państwa za lockdown, obostrzenia i zamknięcie firmy
W tej części przyjrzymy się kwestii szans i możliwości związanych z odszkodowaniem za zamknięcie firmy przez koronawirusowe obostrzenia.
Dużą część tej tematyki poruszyliśmy w podcaście 48 – jak otworzyć biznes mimo lockdownu – zwłaszcza w kontekście bezprawności zamykania firm. Przesłuchaj koniecznie i przeczytaj artykuł, gdy będą dobrym punktem wyjścia do poniższej tematyki.
Czy mogę żądać od państwa odszkodowania za obostrzenia mimo braku stanu nadzwyczajnego (klęski żywiołowej)?
Tak. Natomiast od razu musimy zaznaczyć, że sprawa ta nie będzie należała do najłatwiejszych. Odradzamy samodzielne składanie pozwów, bo w tych sprawach będzie trzeba rozwikłać szereg problemów procesowych przed złożeniem papierów w sądzie.
Działamy w bezprecedensowym stanie prawnym i tak adwokaci, jak i sądy, będą musieli uporać się z szeregiem prawniczych wyzwań.
O jaką podstawę prawną oprzeć się w trakcie procesu?
Podstawą prawną naszych roszczeń będzie odpowiedzialność deliktowa skarbu państwa za niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej uregulowana w kodeksie cywilnym w artykułach 417, 4171 i 4172.
Obecnie ten wariant wydaje się najpewniejszy, jednakże, nie oznacza to, że poszczególne kancelarie nie oprą się na innych przepisach i innych możliwościach jakie oferuje polskie prawo.
Niestety, i trzeba zaznaczyć to na samym początku, będzie to długa, trudna i wielowątkowa sprawa.
Pozwać będziemy musieli Skarb Państwa i tu powstaje pierwszy problem – odszukanie odpowiedniej jednostki Skarbu Państwa odpowiedzialnego za twoją szkodę. Właściwa ocena zagadnienia wymaga oceny przepisów Konstytucji, ustaw (o stanie klęski żywiołowej, chorobach zakaźnych), a może nawet prześledzenia procesu legislacyjnego ustaw covidowych.
Musimy zdecydować, czy pozwiemy Skarb Państwa – Radę Ministrów, czy Skarb Państwa – Prezesa Rady Ministrów, czy może Skarb Państwa – Sejm RP za uchwalenie ustawy, której przepisy naruszają naszą ustawę zasadniczą.
Pozew złożymy w sądzie powszechnym w wydziale cywilnym.
W jaki sposób wyliczyć odszkodowanie za lockdown?
W polskim systemie prawa cywilnego przyjęto zasadę pełnej kompensaty szkody.
Żądać możemy strat, które ponieśliśmy oraz korzyści, które mogliśmy osiągnąć, gdyby nie wyrządzono nam szkody.
Najłatwiej będą miały firmy, które definitywnie zostały przez państwo zamknięte lub mówiąc precyzyjniej, firmy którym zakazano prowadzenia działalności.
Szkodą będzie porównanie naszych wyników finansowych za okres normalnego funkcjonowania z okresem funkcjonowania pod rządami naruszających nasze prawa ustaw. Musimy pamiętać o zebraniu materiału dowodowego w postaci rachunków, faktur oraz dokumentów księgowych (bilansu, KPiR) za okresy sprzed zamknięcia, aby udowodnić nasze dochody.
Zalecamy, aby od kwoty szkody odliczyć ewentualną pomoc otrzymaną od państwa (o ile w ogóle taką otrzymaliśmy).
Należałoby również wziąć pod uwagę szacunkowe zmniejszenie się również liczby klientów z uwagi na pandemię. Jest przecież oczywiste, że nie obsłużylibyśmy tylu klientów, co w latach ubiegłych np. z powodu wdrożonych zasad sanitarnych (tylko 50% stolików w przypadku restauracji).
Możemy również wziąć pod uwagę kwestię utraconych, prognozowanych zysków (jeżeli jesteśmy w stanie je wskazać i, nie byłby one skorelowane bezpośrednio z pandemią i działaniem wirusa SARS COVID-2).
Czy rząd może zastosować jakieś kruczki prawne, by uniknąć odpowiedzialności?
Odpowiedź jest trudna, bowiem nasze państwo działa na granicy demokracji i to na wielu płaszczyznach. Premier już wystąpił z pytaniem o zgodność z konstytucją artykułu 417 i następne k.c.
Natomiast nawet gdyby Trybunał Konstytucyjny (co jest wątpliwe) orzekł, że powyższe artykuły są niezgodne z Konstytucją, warto pamiętać, że cały czas pozostaje artykuł 415 Kodeksu Cywilnego – jego uchylenie, czy zakwestionowanie w obecnym stanie prawnym jest niemożliwe, bo doprowadziłoby do zapaści systemu prawa cywilnego w Polsce.
Innymi słowy – wydaje się, że rząd nie ma prawnej możliwości uniknięcia odpowiedzialności za lockdown, choć czy jest tak w rzeczywistości – zweryfikują dopiero sądy cywilne w trakcie procesów.
Pozew indywidualny czy zbiorowy? Jakie są wady i zalety tych rozwiązań?
Zagadnienie to wymagałoby analizy konkretnych przypadków, bowiem nie zawsze da się złożyć pozew zbiorowy. Z jednej strony jest to rozwiązanie dobre, pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze (mamy jedną sprawę sądową i wszystkich reprezentuje jedna kancelaria).
I o ile ten model się sprawdza w sprawach, w której wszyscy powodzi doznali takiej samej szkody (na przykład odwołano wycieczkę, za którą wszyscy tyle samo zapłacili), o tyle w przypadku omawianej materii sprawa jest dużo, dużo trudniejsza.
Te sprawy pomimo tej samej podstawy i rodzaju roszczeń, będą rozstrzygane indywidualnie – wszak przedsiębiorcy wykazują różny poziom strat, różny będzie stan faktyczny oraz będą dochodzić różnej wysokości roszczeń.
Wbrew optymizmowi panującemu w części mediów, trudno będzie dojść swoich roszczeń w ramach pozwu zbiorowego.
Przykładowo: jedna restauracja będzie zamknięta całkowicie, inna działała na wynos, jedna zwolniła pracowników, inna wzięła kredyt, w jeszcze innej właściciel sprzedał samochód, by mieć środki na bieżącą działalność… Jeżeli przemnożymy to przez liczbę osób (których może być kilkaset) składających pozew, wychodzi nam niezły dowodowy misz-masz.
Podobnie jest z kwotą odszkodowania – każdy z tych przedsiębiorców poniósł inne straty i musieliby oni między sobą ustalić precyzyjnie, jak będą się dzielić pieniędzmi w przypadku wygranej sprawy.
Może się też okazać, że będą się sądzić z innymi organami, które będą reprezentować Skarb Państwa (ktoś z Radą Ministrów, a ktoś inny z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym, który nielegalnie zamknął lokal).
Lepiej wybrać rozwiązanie pośrednie – łączyć siły pod szyldem jakiejś organizacji, niż iść w kierunku pozwu zbiorowego.
Natomiast, działając w organizacji można, zrzucić się na prawników, przyjąć wspólną strategię, wymieniać informacjami z postępowań – czyli jednoczymy siły pod jednym szyldem, natomiast sądzimy się osobno.
Czy można pozwać pracownika Sanepidu lub policjanta, który naszym zdaniem przekroczył uprawnienia / działał niezgodnie z prawem?
Bezpośrednio, personalnie, danej osoby nie możemy pozwać, ale możemy pozwać organ (urząd) w imieniu którego działał.
Jak się przygotować do wizty u prawnika / radcy prawnego? Jak zbierać dowody?
Przede wszystkim znajdźmy kancelarię, która zajmuje się takimi sprawami. Zróbmy rozeznanie w internecie, podzwońmy, piszmy maile. Jak już znajdziemy kancelarię to zanim się spotkamy ustalmy z mecenasem, czego będzie potrzebował.
To nie jest tak, że prawnik wykona całą pracę za nas. Na naszych barkach będzie ciążył obowiązek, by dostarczyć mu dobrze opisane i poukładaną dokumentację dowodową, dane świadków, opis sytuacji etc.
To jakie dowody będą nam potrzebne zależeć będzie od strategii obranej przez wybranego przez nas radcę prawnego lub adwokata. Na pewno potrzebne będą wszystkie dokumenty księgowo pozwalające wykazać osiągane przez nas dochody w latach ubiegłych (np. za dwa, trzy lata).
Na sprawę sądową należy patrzeć chłodno, bez emocji.
Nasz pełnomocnik nie jest czarodziejem, a sala rozpraw nie przypomina nawet z wyglądu tej z serialu Anna Maria Wesołowska. Swoje szanse możemy zwiększyć dobrą współpracą z wybraną przez nas kancelarią.
Ile kosztuje proces o odszkodowanie?
Koszty procesu będą zależeć od wysokości naszych roszczeń – więcej o tej tematyce omawialiśmy w podcaście nr 22 – jak złożyć pozew o niezapłaconą fakturę oraz serii artykułów poświęconych windykacji należności w małej firmie.
Jako osoba, która pozywa Skarb Państwa, musimy uiścić opłatę przed rozpoczęciem procesu o odszkodowanie:
Art. 13. [Opłata stała ustalana według wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia; opłata stosunkowa]
- W sprawach o prawa majątkowe pobiera się od pisma opłatę stałą ustaloną według wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia wynoszącej:
1) do 500 złotych – w kwocie 30 złotych;
2) ponad 500 złotych do 1500 złotych – w kwocie 100 złotych;
3) ponad 1500 złotych do 4000 złotych – w kwocie 200 złotych;
4) ponad 4000 złotych do 7500 złotych – w kwocie 400 złotych;
5) ponad 7500 złotych do 10 000 złotych – w kwocie 500 złotych;
6) ponad 10 000 złotych do 15 000 złotych – w kwocie 750 złotych;
7) ponad 15 000 złotych do 20 000 złotych – w kwocie 1000 złotych.
- W sprawach o prawa majątkowe przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia ponad 20 000 złotych pobiera się od pisma opłatę stosunkową wynoszącą 5% tej wartości, nie więcej jednak niż 200 000 złotych.
Musimy sobie zdać sprawę z tego, że dodatkowo mogą się pojawić jakieś opłaty w toku procesu (zaliczki na biegłych sądowych, na świadków) oraz osobno jeszcze wynagrodzenie reprezentującego nas pełnomocnika.
Musicimy liczyć się również z ryzykiem przegrania procesu i obowiązkiem zapłaty za pełnomocnika Skarbu Państwa.
Ile kosztuje obsługa takiej sprawy przez adwokata lub radcę prawnego?
Stawki obsługi takiej sprawy zależą od tego co z nią ustalimy. Dlatego, warto wybrać się (z dokładnym opisem sprawy) do kancelarii, by prawnik mógł się z nią zapoznać i z nami porozmawiać.
Formy płatności mogą być różne: możemy się umówić na płatność etapami, rozłożenie na raty, również na wyższy procent od wygranej sprawy i roszczenia.
Jednakże, choć w drodze ustaw i rozporządzeń są określone stawki minimalne, to każda kancelaria ma swoje stawki.
Biorąc pod uwagę to jak trudne i skomplikowane to będą sprawy – ich obsługa może sięgać od kilku tysięcy poprzez kilkanaście tysięcy złotych wzwyż.
Jak wyglądają rozprawy sądowe? Czy trzeba się stawić na nie osobiście?
Sprawa sądowa wygląda dość prosto – składamy pozew, czekamy na odpowiedź pozwanego, sąd zarządza posiedzenia sądowe (których ilość zależy od ilości wniosków dowodowych) i po przeprowadzeniu dowodów wydaje wyrok.
W sprawie może dojść jeszcze do wymiany pism procesowych między pełnomocnikami. Sprawy takie głównie odbywają się “korespondencyjnie” i opierają się wzajemną wysyłkę pism przez strony.
Oczywiście, Sąd może również zarządzić przesłuchanie świadków. Nie musimy być na każdym posiedzeniu sądowym, wystarczy że będzie nasz pełnomocnik.
Posiedzeń może być kilka – wszystko zależy od tego, jakie i ile wniosków dowodowych będziemy chcieli przedstawić (przykładowo wezwać świadków).
Skarb Państwa będzie w tym momencie reprezentowany przez radcę prawnego z prokuratorii generalnej – czyli organu państwowego, który jest odpowiedzialny za zastępstwo procesowe w podobnych sprawach.
Jak długo może trwać proces o odszkodowanie?
Zależy od sądu – zarówno miasta jak i poziomu (okręgowy, powszechny). Możemy założyć, że od 6 miesięcy do roku.
Jeśli pozwany będzie się odwoływał (apelacją) to sprawa może się wydłużyć o kolejny rok.
Reasumując – na wyrok możemy poczekać nawet dwa lata.
Czy jeżeli wstąpię na drogę sądową, będę musiał zwrócić pieniądze z Tarcz Finansowych / składki ZUS?
Nie, te rzeczy w ogóle nie są ze sobą powiązane.
Czy jeżeli pozyskałem pieniądze z Tarczy / niższe składki ZUS mogę się sądzić?
Tak. Otrzymanie dotacji związanych z pandemią nie oznacza, że nie możemy dochodzić swoich roszczeń. Warto jednak pamiętać, by kwotę ewentualnych dotacji / obniżek składek odliczyć od wysokości pozwu.
Czy jeżeli już byłem zmuszony zamknąć biznes, moja firma nie istnieje, mogę dalej dochodzić odszkodowania?
Owszem, lecz musimy sprecyzować pojęcie zamknięcia biznesu. Jeśli jesteśmy osobą fizyczną i zamknęliśmy lub zawiesiliśmy naszą działalność to nie widzę problemu. Jeśli jednak prowadziliśmy działalność w formie spółki to w przypadku jej zamknięcia, likwidacji lub upadłości, to raczej nie, choć należałoby każdy przypadek przeanalizować indywidualnie.
Czy jeżeli nie zamknąłem biznesu , a zanotowałem spadek dochodów – mogę dochodzić odszkodowania?
Jasne – będziemy dochodzić utraconych korzyści za okres zamknięcia.
Do kiedy mam czas, by złożyć wniosek o odszkodowanie?
Trzy lata od momentu wystąpienia szkody. Przy czym może być problem z określeniem, kiedy dokładnie ten termin nastąpił. Bezpiecznie będzie założyć, że jeżeli naszą branżę dotknęły obostrzenia, liczymy od pierwszego dnia ogłoszenia pierwszego lockdownu w marcu 2020 roku.
Czy sądzić się od razu czy czekać na rozstrzygnięcia w sprawach innych przedsiębiorców?
Czekanie na to, w którą stronę rozwinie się orzecznictwo może wydawać się rozsądnym wyjściem. Choć w Polsce nie obowiązuje prawo precedensu, dzięki któremu sądy są zobligowane do wydawania takich samych wyroków w tych samych sprawach, to jednakowoż wyroki innych sądów mogą być przywoływane w postępowaniu dowodowym i wzięte pod uwagę przez sąd w naszej sprawie.
Wydaje się, że 3 lata do dużo czasu, należy jednak pamiętać o tym, że:
- Prawnik potrzebuje czasu, by zebrać dowody i przygotować sprawę – to nie działa tak, że dzisiaj podejmujemy decyzję o złożeniu pozwu i jutro ta sprawa znajduje się w sądzie
- Dopiero za 1,5 – 2,5 roku (prawdopodobnie) zapadną pierwsze wyroki – może się więc okazać, że czekając na “właściwą chwilę” termin na złożenie naszego roszczenia… minie
- Jeżeli złożymy sprawę w przyszłości za 2 – 2,5 roku w efekcie (jeżeli nic nie zmieni się w tempie pracy polskich sądów) wyroku doczekamy się w okolicach 2025 – 2026 roku
- Jeżeli założymy, że “punktem wyjścia” jest marzec 2020 roku (pierwszy lockdown) , a na 25.02.2021 jeszcze nie złożyliśmy pozwu, to jeden rok mamy już stracony
Co jeżeli wygram taką sprawę?
Odzyskasz pieniądze, o które się sądzisz (Sąd może zmienić kwotę jaką wskażesz, jeżeli uzna to za stosowne w toku postępowania). Dodatkowo Skarb Państwa będzie musiał pokryć koszt zastępstwa procesowego (czyli zapłacić za Twojego prawnika) oraz pokryć wszystkie koszty sądowe.
Co jeżeli przegram taką sprawę?
Rzecz oczywista – nie odzyskasz pieniędzy. Musisz ponieść wszystkie koszty procesu sądowego, koszt złożenia pozwu, obsługę prawną swojej kancelarii, koszt powołania biegłych, koszt obsługi prawnej prawników reprezentujących Skarb Państwa.
W procesie przed sądem cywilnym działa zasada – że przegrany płaci wszystko. I jest to opcja, z którą należy się liczyć.
Jeżeli przegrasz sprawę w dwóch instancjach (po apelacji) – pozostaje Ci tylko skarga w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.
Jaką mam szansę na wygranie sprawy o odszkodowanie od Skarbu Państwa?
Mimo hurraoptymizmu mediów i opozycyjnych polityków, na dzień nagrania podcastu i napisania artykułu, bardzo trudno jest jednoznacznie potwierdzić pewność wygranej, niestety, mimo oczywistego bezprawia działań organów państwowych.
Do procesu odszkodowawczego ze Skarbem Państwa za lockdown należy podejść (niestety) jak do inwestycji z wysokim stopniem ryzyka – i może się okazać, że mimo żelaznych dowodów, doskonałej obsługi prawnej i (niewątpliwie) moralnego prawa do uzyskania odszkodowania za bezprawne zamknięcie firmy i pozbawienie środków do życia pracodawcy i pracowników – taką sprawę przegramy.
Jest to możliwość, którą zawsze należy brać pod uwagę.
Sprawdź też te artykuły i podcasty:
- Jak otworzyć biznes mimo lockdownu – podcast 48, który stał się punktem wyjścia dla tego odcinka. Omawiamy w nim kwestię podstaw (a w zasadzie braku) prawnych lockdownu oraz tego jak zachować się w momencie kontroli Policji / Sanepidu.
- Jak złożyć wniosek o niezapłaconą fakturę – podcast 22, jeżeli interesuje Cię jak odbywają się procesy w sądach cywilnych, tu znajdziesz sporo informacji.
- Prawo – w tej zakładce znajdziesz wszystkie podcasty, artykuły i poradniki jakie przygotowaliśmy w związku z obostrzeniami, lockdownem i pandemią koronawirusa.
Pobierz podcast w mp3:
Przesłuchaj podcast na YouTube:
Gdzie słuchać moich podcastów?
- Strona z podcastami na YouTube
- Lista podcastów na blogu
- Podcast w serwisie Spreaker
- Podcast w iTunes
- Podcast w serwisie Stitcher
- Podcast w aplikacji Spotify
Gdzie znajdziesz więcej materiałów z Sardynek?
- Grupa słuchaczy podcastu Sardynek – dołącz koniecznie! Informacje o planach, zmianach, ulepszeniach oraz nieco o podcaście od nieco innej strony.
- Newsletter SardynkiBiznesu.pl – zapisz się, żeby nie przegapić nowych wpisów
- Strona Sardynek na Facebooku – kliknij, dołącz, polub.
- Kanał YouTube – oprócz zapisów podcastów, znajdziesz tu materiały z prezentacjami działania programów oraz krótkie filmy z podpowiedziami i przemyśleniami.
- Strefa Sardynek – zestaw potrzebnych materiałów, dokumentów przydatnych w prowadzeniu małej firmy i tabelek Excel. Wszystko do pobrania za darmo, w jednym miejscu.
Masz pytania związane z odszkodowaniem od Skarbu Państwa / lockdownem / roszczeniami? Zadaj w komentarzu!
Jeżeli coś jest niejasne w artykule lub podcaście, coś musimy doprecyzować lub masz inne pytania, których nie poruszyliśmy – zadaj je w komentarzu, w miarę możliwości, Jurek postara się na nie odpowiedzieć.