Każdy początkujący właściciel firmy zakłada ją z nastawieniem osiągnięcia w przyszłości dużych dochodów. Jednakże, spore przedsięwzięcia wymagają bardzo często konkretnych środków. Zakładając, że takie ruchy okazują się opłacalne, wiemy, że bogatszy przedsiębiorca będzie mógł z czasem pozwolić sobie na lepszy samochód, laptop, a może nawet rozbuduje swój mały zakład o kilka nowoczesnych maszyn i urządzeń. Z tego miejsca życzę takiego losu każdemu z was!
Zanim marzenia o dogodnym zarobku staną się rzeczywistością przyjrzyjmy się temu, co ma spowodować sukces biznesu i co może być jego wynikiem (poniekąd).
Na tapetę rzucamy dziś środki trwałe i ich amortyzację.
Środki trwałe – czym są?
Z czym to jeść? Na przykład z kosztami uzyskania przychodu. Samego środka trwałego nie możemy nazwać kosztem w działalności, ale już jego amortyzację jak najbardziej. Ale po kolei.
Środek trwały to nic innego jak rzeczowy składnik majątku firmy, który charakteryzuje się m.in. tym, że:
- Jest własnością lub współwłasnością przedsiębiorcy
- Jego wartość musi być wyższa niż 3 500 zł
- Okres użytkowania powinien wynieść przynajmniej 1 rok
- Jest to rzecz używana w działalności gospodarczej, która nadaje się do użytku (jest kompletna i funkcjonuje prawidłowo)
Fizycznie rzecz ujmując środkiem trwałym będą:
- budowle, budynki oraz lokale będące odrębną własnością
- maszyny, urządzenia i środki transportu
- inne przedmioty
Istotne będzie ustalenie wartości początkowej środka trwałego. O ile większość z wymienionych powyżej punktów powinna być jasna (a z nich i tak można byłoby zrobić mały elaborat), o tyle kwota, o której wspominam wymaga szczegółowego wyjaśnienia. Otóż przyjmując do ewidencji środków trwałych dany środek musimy mieć np. dowód jego zakupu. To właśnie jego cena początkowa (cena nabycia) będzie ilością pozwalającą na dokonanie odpisów amortyzacyjnych po ich wyliczeniach. Musimy jednak wylegitymować się – dowód zakupu będzie tu szalenie istotny. Mówiąc o środku trwałym, który został wytworzony we własnym zakresie, koszt jego wytworzenia będzie tu ‘wartością początkową’. Każdy środek trwały wymaga konkretnego podejścia, gdyż w zależności od tego jak lub za pomocą jakiego dokumentu wprowadzimy go do ewidencji tak potem możemy określić jego kwotę.
Środki trwałe w działalności gospodarczej
Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie do ewidencji środków trwałych danego przedmiotu. Świetnie, i co dalej? Dalej wszystko zrobi za was księgowa 🙂
A tak poważniej – faktycznie wasza księgowa zajmie się wszystkim co jest związane z wprowadzeniem środka trwałego do działalności, ale warto jednak zapoznać się z czymś dość istotnym, jeśli jesteśmy w tym temacie.
Klasyfikacja Środków Trwałych – (http://www.klasyfikacje.gofin.pl/kst/2,0.html) przydatny zbiór, gdy chcemy sprawdzić co nie co na temat rzeczy, jaką będziemy chcieli wprowadzić jako środek trwały do firmy. Poza informacjami dość oczywistymi znajduje się tam m.in. roczna stawka amortyzacyjna czyli dany procent, który pomoże obliczyć miesięczny koszt jaki przyniesie amortyzacja. A skoro o niej mowa..
Amortyzacja – co należy o niej wiedzieć
Po wprowadzeniu środka trwałego do ewidencji można zacząć go amortyzować. Czym jest więc owa amortyzacja? To sprytne istnienie pozwala na dokonanie odpisów amortyzacyjnych, a te z kolei powodują zwiększenia kosztów uzyskania przychodu, a tym samym mamy większą szansę na zapłacenie mniejszego podatku (ujmując rzecz w telegraficznym skrócie).
Określając to krótko raz jeszcze – po ulokowaniu w ewidencji środków trwałych konkretnej wartości materialnej możemy dokonać odpisów amortyzacyjnych. Rozpoczęcie tego procesu to wpisanie przedmiotu do ewidencji (a od następnego miesiąca dokonywane są już same odpisy), natomiast zakończenie następuje:
- nie później niż z chwilą zrównania wartości odpisów amortyzacyjnych z wartością początkową środka trwałego
- w momencie przeznaczenia go do likwidacji lub sprzedaży
- z chwilą stwierdzenia jego niedoborów
Istnieją dwie najpopularniejsze metody obierane przy ich wyliczaniu:
- METODA LINIOWA – przy niej przez dany okres czasu każda kwota miesięcznej amortyzacji będzie taka sama.
Wartość odpisu rocznego amortyzacji to wartość początkowa pomnożona przez roczna stawkę amortyzacji, tak więc wartość odpisu miesięcznego to 1/12 stawki rocznej.
Przykład: Firma X kupiła nowe urządzenie o wartości 20 000 zł. W styczniu 2015r. dokonany zostanie pierwszy odpis amortyzacyjny. Okres użyteczności, jaki został założony to 5 lat. Roczna procentowa stawka amortyzacyjna tego sprzętu to 20%.
Roczny odpis amortyzacyjny – 20 000 zł x 20% = 4 000 zł, więc miesięczny odpis amortyzacyjny wynosi 333,33 zł.
- METODA DEGRESYWNA – na początku odpisy są wyższe niż dla metody liniowej, później maleją do momentu, gdy odpis tą metodą będzie równy lub nieco wyższy od liniowej (ale nie niższy).
Przykład: Przedsiębiorstwo Y zakupiło maszynę na kwotę 30 000 zł. Podobnie jak w przypadku Firmy X amortyzacja zacznie funkcjonować od stycznia 2015r. Planowany okres użytkowania określono na 7 lat. Roczna procentowa stawka amortyzacyjna to 14%.
UWAGA: Metoda degresywna będzie wymaga określenia współczynnika więc dla celów tego opisu określimy jego wartość na 2,0 (najwyższy jaki może zostać ustalony).
2015 r. -> 30 000 zł x 14% x 2,0 = 8 400 zł
2016 r. -> 30 000 zł – 8 400 zł x 14% x 2,0 = 6 048 zł
2017 r. -> 30 000 zł – 8 400 zł – 6 048 zł x 14% x 2,0 = 4 354, 56 zł
2018 r. -> 30 000 zł – 8 400 zł – 6 048 zł – 4 354, 56 zł x 14% x 2,0 = 3 135, 28 zł
Tutaj warto zatrzymać obliczenia i wyjaśnić jedną rzecz. Metoda degresywna kieruje się zasadą: jeśli w danym roku, w którym roczna kwota amortyzacji obliczona metodą degresywną jest niższa od rocznej kwoty amortyzacji obliczonej metodą liniową wtedy należy przejść do obliczeń z zastosowaniem metody liniowej.
W naszym przykładzie w roku 2018r. kwota amortyzacji obliczona metodą degresywną jest mniejsza od rocznej kwoty amortyzacji ustalonej metodą liniową (roczny odpis amortyzacyjny tego przykładu z zastosowaniem metody liniowej wyniósłby – 30 000 zł x 14% = 4 200 zł), dlatego też od 2018 r. przedsiębiorca musi zacząć stosować metodę liniową.
2019 r. -> 4 200 zł
2020 r. -> 2 797,44 zł (w tym roku następuje zrównanie odpisów amortyzacyjnych zakupionej maszyny z jej wartością początkową).
Na koniec coś z ciekawostek: czego nie należałoby amortyzować? (a co może wydać się takie nieoczywiste)
- grunty i prawa wieczystego użytkowania gruntów
- budynki mieszkalne lub lokale mieszkalne, które służą prowadzonej działalności gospodarczej lub są wydzierżawiane albo wynajmowane na podstawie umowy
- dzieł sztuki i eksponatów muzealnych
- wartość firmy, jeżeli wartość ta powstała w inny sposób niż przez nabycie lub przejęcie do odpłatnego korzystania z odpisami amortyzacyjnymi dokonywanymi przez korzystającego
Środki trwałe i amortyzacja – podsumowanie zawiera dwie informacje: dobrą i złą.
Zacznę od dobrej. Dobra to ta, która została opisana w tym wpisie. Amortyzacja środka trwałego to co miesięczny koszt, który nie raz nie dwa może rzutem na taśmę spowodować, że unikniemy zapłaty podatku. Gdy w jednym miesiącu przedsiębiorca osiągnie większe niż zwykle przychody, a nie wykosztował się specjalnie na materiały do pracy to dochód może go lekko zdziwić więc kiedy pojawi się „prezent” w postaci odpisu amortyzacyjnego – lepiej chyba być nie może.
Złej wiadomości nie mogę sobie darować bo nie mogło być tak świetnie do samego końca – środek trwały staje się majątkiem firmy po wprowadzeniu go do ewidencji owych środków, ale z chwilą np. sprzedaży danej rzeczy musimy liczyć się z tym, że przychód z niej będzie musiał być wykazany w działalności. Skoro do tej pory pomógł obniżać nam podatek, to teraz musimy oddać do państwa to co należne. Ma to negatywny wydźwięk, nie ukrywam, ale w gruncie rzeczy liczę na to, że znaczna większość z was znajdzie w tym więcej zalet niż wad.
Bardzo przydatny wpis. A będą nowe czy blog zawieszony?
Witaj Tomasz, nowe wpisy pojawią się na stronie, miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości!