Kilka czytelniczek zadało nam pytania związane z zatrudnieniem na umowę zlecenie lub umowę o prace w trakcie ciąży (czy też w czasie jej planowania) oraz z przywilejami, jakie się z tym stanem wiążą.
Przepraszam, że musiałyście czekać, ale dopadła mnie choroba i byłam nie do życia przez tydzień 🙂 Obiecuję, że wszystko nadrobię i żadnej z Was nie zostawię bez pomocy – na wszystkie pytania oczywiście odpowiem. Niżej znajdziecie pierwszy zestaw porad.
1. Jeśli jesteś zatrudniona na umowę zlecenie i zdecydowałaś się na opłacanie składki chorobowej (jest ona wybierana dobrowolnie) to przy pobycie na L4 zostanie Ci wypłacone wynagrodzenie. To właśnie ta składka „finansuje” Twoją wypłatę w tym okresie.
Pamiętaj: Będąc na umowie zlecenie dopiero po okresie 90 dni nieprzerwanego okresu ubezpieczenia masz prawo do wypłaty zasiłku chorobowego. W przypadku umowy o pracę mówimy tu o 30 dniach. Do okresów ubezpieczenia chorobowego zalicza się okresy poprzedniego ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana m.in. urlopem wychowawczym bądź urlopem bezpłatnym.
Dla przyszłych mam zatrudnionych na umowę zlecenie – jeśli wasz szef zechce was zatrudnić na umowę o prace to w momencie opłacania na zleceniu składki chorobowej i np. osiągnięcia tego terminu 90-ciu dni nie musicie czekać dodatkowo 30 dni już na umowie o prace, aby nabyć prawo do wypłaty wynagrodzenia chorobowego – dostajecie je automatycznie ponieważ nabyłyście je wcześniej.
Tu sprytnie przejdziemy do kolejnej odpowiedzi.
2. Pozostając w zatrudnieniu na dzień porodu masz prawo do wypłaty zasiłku macierzyńskiego oraz do wszelkich możliwych urlopów związanych z macierzyństwem. Jeśli pracujesz na umowę zlecenie, a szef zechce zatrudnić Cię na umowę o pracę to jeśli na dzień porodu będziesz jego pracownikiem otrzymujesz prawo do wymienionych powyżej przywilejów.
Jak wynika z art. 177 § 3 K.P. umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. Pracodawca nie musi specjalnie sporządzać dodatkowych dokumentów, wedle prawa dla kobiet, którym można przedłużyć umowę do dnia porodu po prostu wykonuje się to.
3. L4, czy to spowodowane chorobą czy ciążą, posiada podobne oznaczenia. Jednym z nich jest określenie na druku ZUS ZLA czy chora osoba ma leżeć czy może chodzić (ogólnie mówiąc 🙂 ). Mając do czynienia z pierwszym przypadkiem – powoduje to ograniczenia w szerokim znaczeniu. Chory wymieniony jako drugi ma ‘ciut’ lepszą sytuację. Natomiast co ważne dla obu – będąc na zwolnieniu lekarskim nie mamy prawa podjąć innej pracy zarobkowej. Może się to wiązać z utratą pobranego zasiłku czy wynagrodzenia.
Za parę dni będziecie mogły dowiedzieć się z kolejnego artykułu skąd biorą się składowe wynagrodzeń macierzyńskich oraz jakie formalności stosuje się przy poszczególnych urlopach czy zasiłku.
witam mam pytanie.od stycznia pracowalam jako kelnerka w restauracji.wiele razy obiecywali mi umowe a jak okazalo sie ze jestem w ciazy to mnie zwolnili z dnia na dzien.co robic?czwarte dziecko zero macierzynskiego 🙁
Sabina, czy pracowałaś od stycznia na umowę zlecenie? Zdążyłaś dostarczyć szefowi L4 czy po prostu go poinformowałaś o fakcie?
Pracowałam na umowę o pracę od listopada 2014. To samo miejsce, te same obowiązki, ale często zmieniał się kierownik i z każdym trzeba było podpisać nową umowę. W grudniu 2015 podpisałam kolejna, byłam już w ciąży ale czułam się dobrze. Niestety na drugi dzień musiałam iść na L4 z powodu krwawienia i juz nie wróciłam do pracy. Teraz nie otrzymuje od ZUS świadczenia chorobowego, jest prowadzone postępowanie wyjaśniające, ponieważ ZUS podejrzewa mnie o oszustwo. Jak to się ma do odprowadzanych przez rok składek na ubezpieczenie zdrowotne?
Paulino sprawa wygląda na skomplikowaną. Nie mogę ostatecznie udzielić Ci odpowiedzi, gdyż w takich przypadkach należałoby dokładnie zapoznać się ze sprawą i dokumentacją. Co natomiast mogę powiedzieć na pewno: – Składka zdrowotna nie ma tu nic do rzeczy, chodzi bardziej o składkę chorobową. – Z reguły jest tak, że pierwsze 33 dni L4 (tyczy się to osób do 50. roku życia) jest finansowane przez pracodawcę, potem ten obowiązek spada na ZUS. Skoro od grudnia jesteś na L4 ZUS powinien zacząć wypłacać Ci zasiłek chorobowy, o ile L4 było nieprzerwane. – Na koniec ostatnia rzecz – jeśli ZUS doszukał się w… Czytaj więcej »
listopad 2013 i grudzień 2014 miało być rzecz jasna 🙂
Witam, a jak wygląda sytuacja w przypadku kobiety prowadzącej jednoosobowa działalność gospodarcza. Jakiej wysokości będzie zasiłek chorobowy a jaki już później macierzyński skoro od 25 miesięcy prowadzę moja pierwsza działalność, a więc płaciłam tzw. mały ZUS, a od marca płacę już normalna stawke? Jakie składki musze opłacać w trakcie urlopu macierzyńskiego i czy mogę prowadzić działalność w tym czasie bez utraty zasiłku?
Witaj, ten temat zostanie poruszony w kolejnym wpisie. Dam Ci znać kiedy trafi na stronę.
Pojawił się nowy wpis, zapraszam do zapoznania się z nim
http://sardynkibiznesu.pl/umowa-prace-prowadzenie-dzialalnosci-okresie-ciazy/
Witam, chciałabym się dowiedzieć jak to jest z tymi wszystkimi przywilejami lub ich brakiem w przypadku umowy na zastępstwo. W umowie zawarte jest sformułowanie, że praca jest wykonywana na czas nieobecności danego pracownika (nie ma podanej konkretnej daty zakończenia umowy).
Pozdrawiam
Martyno, największy problem polega na tym, iż pracownicy posiadający umowę na zastępstwo są w gruncie rzeczy najmniej chronieni prawem. Fakt, zatrudnionej ciężarnej nie można wypowiedzieć umowy od tak, nawet jeśli jest ona na zastępstwie. Mankament polega na tym, iż tej umowy nie przedłuża się automatycznie do dnia porodu (tak jak to jest z umowami na czas określony). Pracodawca może jednak, ale nie musi, przedłużyć umowę do dnia porodu – jeśli tak się stanie to kobiecie przysługują takie same prawa jak zwykle (urlopy itp.).
Bardzo dziękuję za wyjaśnienia.
Dzień dobry! Pisałam już o moim przypadku w powyższym komentarzu. Moja sytuacja jest faktycznie skomplikowana, ale czy ZUS ma prawo prowadzić postępowanie 4 miesiące? Mój pracodawca był tam na przesłuchaniu po 3 miesiącach, a oni nadal milczą. Za chwilę będę rodzic, a nie stać mnie na wyprawkę dla dziecka. Czy to może tak funkcjonować? Nie mam żadnych praw?
Paulina, daleko mi do doradzania i wydawania opinii na ten temat. Pomóc też raczej nie mogę, ale widać, że coś musi być nie tak skoro nie można rozwiązać tej sprawy już dość długo. Polecam Ci wizytę w oddziale ZUS i rozmowę z osobą, która bezpośrednio zajmuje się Twoją sprawą.